Polska od dłuższego czasu pretenduje do niechlubnego tytułu europejskiej stolicy smogu. Według ostatniego raportu Europejskiej Agencji Środowiska jesteśmy w czołówce najbardziej zanieczyszczonych krajów w Unii Europejskiej. Uplasowaliśmy się na pierwszym miejscu wśród krajów członkowskich pod względem stężenia najgroźniejszego pyłu PM 2,5. Nieporównywalne w żadnym kraju w UE jest też nasze stężenie rakotwórczego benzo(a)pirenem.
Na 50 miast w Unii Europejskiej z najgorszym powietrzem, 33 leży w południowej i centralnej Polsce. Nasze niektóre miasta potrafią zimą prześcignąć Pekin pod względem zanieczyszczeń. Sytuacja jest dramatyczna przede wszystkim na Śląsku: w Żywcu, Rybniku i Wodzisławiu Śląskim. Bardzo złą jakość powietrza pokazują stacje pomiarowe m.in. w Gliwicach, Katowicach, Częstochowie, Radomiu, Lublinie i Krakowie. Na średnią jakość powietrza narzekają mieszkańcy Warszawy, Łodzi, Wrocławia czy Poznania. Na bieżąco sytuację w swoich miastach możecie śledzić np. na rządowej stronie poświęconej jakości powietrza, oraz uzyskać tam wiele informacji, jak chronić siebie i bliskich przed smogiem.
Skąd tak zanieczyszczone powietrze w Polsce? Emisja smogu wynika przede wszystkim z ogrzewania domów za pomocą węgla i paliw stałych. Co roku w Polsce sprzedawanych jest ok. 200 tys. kotłów, z czego około 70% ma bardzo złe parametry emisyjne. W tych tzw. kopciuchach, często pali się odpadami węglowymi – mułem i miałem o wysokiej zawartości siarki, chloru czy popiołu. W wielu krajach tego typu węgiel nie jest w ogóle dopuszczony do sprzedaży – w Polsce natomiast nie ma norm jakości węgla przeznaczonego dla gospodarstw domowych. Często też pali się u nas śmieciami i tworzywami sztucznymi, których wpływ na jakość powietrza jest dramatyczny.
Według ekspertów przechodzenie na czyste źródła energii jest najlepszym i najbardziej perspektywicznym sposobem rozwiązania globalnego problemu zanieczyszczonego powietrza. Sensowne normy jakości węgla i emisji spalin są tylko sposobem na złagodzenie problemu i nie dotykają jego źródła. Stopniowe przejście na odnawialne źródła energii, w tym fotowoltaikę, może rozwiązać problem smogu. Energia słoneczna jest w tym momencie dostępnym i bezpiecznym wyborem – warto w tym kontekście spojrzeć w kierunku Chin.
Według Światowej Organizacji Zdrowia w 2016 roku Chiny były najniebezpieczniejszym krajem pod względem zanieczyszczenia powietrza. Smog skłonił władze w Pekinie do zmiany polityki klimatycznej – dzięki niedawnym ogromnym inwestycjom w odnawialne źródła energii, Chiny stały się największym producentem energii słonecznej na świecie. W 2016 roku chiński rynek fotowoltaiki się podwoił, prześcigając pod tym względem Niemcy. Do 2020 roku Chiny chcą zainwestować w odnawialne źródła energii prawie 300 mld dolarów.
Chiński przykład pokazuje, w którym kierunku zmierzają giganci. Nasz rodzimy rynek w porównaniu z nimi jest bardzo mały, ale stale rośnie. Z raportu Instytutu Energetyki Odnawialnej „Rynek fotowoltaiki w Polsce 2016”, łączna moc w systemach fotowoltaicznych podłączonych do sieci osiągnęła poziom 119,2 MW. W ostatnich latach zaobserwowaliśmy skokowy wzrost: w 2015 roku wartość rynku fotowoltaiki wzrosła o 60 procent.
Większe inwestycje w energię słoneczną mogą sprawić, że suma zanieczyszczeń w naszym kraju będzie się stopniowo zmniejszać. Nawet samo użycie paneli słonecznych w dużej liczbie gospodarstw domowych do zapewnienia elektryczności, mogłoby znacząco obniżyć emisję trujących substancji. Dodatkowo rozwój samochodów elektrycznych – napędzanych czystą energią – w przyszłości może przyczynić się do znacznej poprawy jakości powietrza.
Twoja Energia profesjonalnie zajmuje się montażem instalacji fotowoltaicznych z najlepszych dostępnych komponentów. Skontaktuj się z nami telefonicznie lub przyjdź do naszego biura na bezpłatną konsultację i dowiedz się, co zyskasz inwestując we własną instalację fotowoltaiczną.
